„Referencje pozwolą ci prześledzić blaski mojej wspaniałej kariery - ocalone dziewice (dodatkowa opłata za zachowanie stanu pierwotnego), odszukani zaginieni, zagubieni niepotrzebni -nic nie wymazuję. Dobra, nie ma po co gadać. Widzę, że twoje oczy zeskanowały już samochwałkę. Nadał ci mnie Charlie, ten na stójce, czy Stevie, a może Snitch? A właściwie nieważne. Nie szukałbyś mnie, gdyby ktoś ci mnie nie polecił."
„A teraz, zanim przejdziemy dalej, pozwól, że wreszcie sprawdzę stan twojego konta. O kurczę! Dobra, mam i czas, i chęć. Co to za robota?"
Detektyw wiedzie ciężki żywot pomiędzy mrokami zbrodni a surową światłością korporacyjnego i miejskiego życia. Aby żyć w zgodzie ze swym kodeksem honoru i sprawiedliwości, wciąż idzie na nowe kompromisy, każdego dnia i każdej nocy. Nie wykorzystuje magii, choć nierzadko się o nią ociera, i nie funduje sobie dopalaczy, choć to często zmniejsza jego szanse. Powie ci, że mężczyzna musi ustać na własnych nogach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz